Alkohol jest używką, po którą w naszej kulturze sięga się najczęściej. Wielu osobom alkohol towarzyszy podczas spotkań towarzyskich i uroczystości. Takie podejście sprawia, że często zapominamy o tym, że alkohol jest tak naprawdę substancją psychoaktywną negatywnie wpływającą na zdrowie. Spożywany rzadko i w umiarkowanych ilościach nie sieje spustoszenia w organizmie. Wiele osób nie zna jednak umiaru, a picie staje się dla nich niekontrolowanym nawykiem. Alkoholizm to bardzo niebezpieczne uzależnienie, które rujnuje zdrowie i życie społeczno-zawodowe, a często kończy się nawet śmiercią.

By wygrać walkę z nałogiem alkoholowym, w pierwszej kolejności należy zdecydować się na odtrucie alkoholowe. To nieprzyjemne, trwające około dziesięciu dni doświadczenie. Detoks alkoholowy ma na celu przede wszystkim przerwanie ciągu alkoholowego. W celu regeneracji i przywrócenia prawidłowej gospodarki wodno-elektrolitowej konieczne jest oczyszczenie organizmu z toksyn, nierzadko gromadzonych latami.

Odtrucia alkoholowe przeprowadza się głównie w ośrodkach odwykowych oraz szpitalach. Często wiąże się to z ogromnym stresem dla pacjenta, a także poczuciem wstydu. Alternatywą jest odtrucie alkoholowe w domu – w warunkach domowych pacjent czuje się bezpieczniej i spokojniej, może też zostać otoczony opieką rodziny. W czasie trwania detoksu, wykwalifikowany lekarz specjalista składa pacjentowi wizyty domowe, podczas których kontroluje stan zdrowia pacjenta, podaje mu kroplówkę oraz leki.

Lekarz świadczy usługę odtruwania alkoholowego w miejscowości Kielce oraz pobliskich okolicach.

Detoks alkoholowy nie jest przyjemnym doświadczeniem – towarzyszą mu liczne skutki uboczne będące obronną reakcją organizmu przyzwyczajonego do regularnego przyjmowania substancji psychoaktywnej. Pacjent cierpi na wymioty, bóle głowy, drżenie mięśni, może mieć problemy z zasypianiem i odczuwać lęk. Dlatego tak ważne jest, by detoks alkoholowy został przeprowadzony pod okiem lekarza, który zniweluje nieprzyjemne objawy i zmniejszy ryzyko wystąpienia ataku padaczkowego.